Pod koniec XIX wieku miasto Łódź było dużym ośrodkiem przemysłowym, liczącym 300 tysięcy mieszkańców. Mimo to oświetlenie elektryczne nadal nie docierało do mieszkań łodzian. Mieszczanie używali w swoich domach lamp naftowych i świec. Istniały oczywiście pojedyncze elektrownie i generatory, ale należały do bogatych łódzkich fabrykantów. Później w mieście pojawiła się tymczasowa elektrownia, jednak jej moc była niewystarczająca, aby prąd stał się dobrodziejstwem dla wszystkich mieszkańców. Sytuacja zmieniła się znacząco w 1907 roku wraz z pojawieniem się w Łodzi elektrowni przy ulicy Targowej – pisze lodz-future.eu.
Lampy naftowe w mieszkaniach łodzian i pierwsze prywatne elektrownie

Pod koniec XIX wieku większość łodzian nie wiedziała, czym jest prąd w domach i oświetlenie uliczne latarniami elektrycznymi. Taki był stan rzeczy pomimo faktu, że Łódź była już drugim co do wielkości miastem w Królestwie Polskim z 300-tysięczną populacją.
Owszem, już w latach 80. XIX wieku byli w Łodzi szczęściarzy, którzy mogli korzystać się z prądu. Do takich osób należeli zamożni łódzcy fabrykanci, którzy interesowali się ówczesnymi zaawansowanymi technologiami i zaczęli instalować w swoich fabrykach małe elektrownie i generatory. Znajdowali się wśród nich słynni łódzcy przemysłowcy Karol Scheibler i Ludwik Meyer.
Energia wytwarzana w prywatnych elektrowniach służyła do oświetlania pałaców i posiadłości przemysłowców, a także była oczywiście wykorzystywana na potrzeby przemysłu. Pierwsze wzmianki o produkcji energii elektrycznej w Łodzi w elektrowniach prywatnych można odnaleźć w „Dzienniku Łódzkim”, w jednym z jego numerów z 1886 roku:
„Oświetlenie elektryczne zyskuje coraz większe zastosowanie w znaczniejszych zakładach naszego miasta. Niedawno wspominaliśmy o urządzeniach elektrycznych w zakładach scheiblerowskich, dokonywanych przez p. Lenczewskiego z Warszawy. Obecnie dowiadujemy się, że oświetlenie elektryczne zaprowadzono w zakładach firmy Schwarz, Birnbaum i Löw oraz w farbiarni i apreturze p. Juliusza Heinzla”.
Generator posiadał także Ludwik Meyer, właściciel luksusowych kamienic i pałaców przy własnej, zamkniętej od miasta ulicy pasaż Meyera.
Jeżeli chodzi o zwykłych łodzian, to do oświetlania domów nadal używali świec i lamp naftowych.
W 1887 roku w mieście uruchomiono tymczasową elektrownię, która była zlokalizowana przy głównej ulicy miasta, Piotrkowskiej, w podziemiach jednego z najstarszych hoteli w mieście, czyli Hotelu Grand. Moc elektrowni wynosiła 60 kW. Oczywiście nie była wystarczająca do oświetlenia dużego przemysłowego miasta, jednak pozwoliła, aby na ulicach Łodzi zabłysły pierwsze światła elektryczne.
W 1898 roku uruchomiono w mieście kolejną, znacznie mocniejszą elektrownię. Produkowana przez nią energia była jednak wykorzystywana wyłącznie do zasilania sieci tramwajów elektrycznych.
Pojawienie się elektrowni przy ulicy Targowej

W latach 90. XIX wieku władze Łodzi ogłosiły przetarg na elektryczne oświetlenie miasta. Budowy i uruchomienia elektrowni w Łodzi w 1900 roku podjęła się niemiecka firma Siemens & Halske. Jednak niemiecki koncern nigdy nie wywiązał się ze swoich obowiązków. W 1906 roku Petersburskie Towarzystwo Oświetlenia Elektrycznego otrzymało koncesję na budowę elektrowni i jej uruchomienie.
Pierwsze prace rozpoczęto 2 maja 1906 roku od ułożenia kabla niskiego napięcia – 120 V – z tzw. Prowizorium, położonego przy ulicy Krótkiej 3, do nowo otwartego sklepu American Diamant Palace na ulicy Piotrkowskiej 37. Następnie poprowadzono kabel wzdłuż ulicy Piotrkowskiej od Katedry do Starego Rynku z odgałęzieniami do niektórych ulic.
We wrześniu 1907 roku elektrownia zbudowana przy ulicy Targowej zaczęła produkować energię elektryczną, zaopatrując w nią wówczas 330 odbiorców.
Wraz ze wzrostem mocy przyłączano kolejnych odbiorców, których liczba w 1914 roku osiągnęła już 7642. Około 90% energii produkowanej przez Elektrownię Łódzką służyło do napędzania silników, a jedynie pozostała część była przeznaczana na oświetlenie.
Niemniej jednak właśnie dzięki uruchomieniu elektrowni na ulicy Targowej prąd dotarł do domów łodzian. Co jeszcze bardziej niesamowite – elektrownia przy ulicy Targowej (EC1) funkcjonowała do 2001 roku. W trakcie rewitalizacji zespół budynków dawnej elektrowni przekształcono w centrum kulturalno-rozrywkowe.